To właśnie my!

To właśnie my!

9 sierpnia 2011

trochę wspomnień.

Pamiętacie jeszcze niektóre rzeczy z obozu ? Bo ja pamiętam cały obóz:)
Jak ktoś coś zapomniał to chętnie mu pomogę przywrócić pamięć.


Podróż po zbiórce pod hufcem o 4 rano! Nie wiem jak Wam, ale mi straaaasznie nie chciało się wstać i jak widać odsypiałam w autokarze. Zresztą nie tylko ja. ;)
Pierwsza męcząca podróż do miasta. Wszyscy z ciężkimi plecakami, sprzętem gdyż potem było co....? Wizyta we Francji, Holandii w Włoszech!
Kto sobie przypomina co robiliśmy w poszczególnych państwach? :)


 
A pamiętacie rozstawianie namiotów?
 Budowanie płotu, totemów, wymyślanie nazw zastępów, okrzyków? 
Iiii... ponowne rozstawianie namiotu Jędrka?
A mówią Wam coś kąpiele? Nie zawsze w cieplutkiej wodzie. Często bywało tak, ze niektórzy wychodzili po 10 minutach. Nie dziwiłam im się wcale.
A Pamiętacie jak na ślubach byliśmy wrzucani do wody? :)
Wtedy na szczęście była ciepła.


Zapomnieliście o pośpiewankach? Bo ja nie. Pamiętam te w mundurach i te bez nich.
Wszystkie były fenomenalne. Nauczyliśmy się dużo piosenek. Które sa waszymi ulubionymi? :)



 
Pamiętacie jak ratowaliśmy..... no właśnie... kto pamięta kogo i dlaczego ratowaliśmy? :)


A pamiętacie te wspaniałe 23 dni? Czas sprzątania w namiotach, ubierania sie w mundur w 3 minuty, niektórzy doświadczyli alarmu rynsztunkowego z czasem 6 minut, przychodzi Wam do głowy jak szybko się myliśmy pod prysznicami, biegaliśmy na rozgrzewki, paradowaliśmy po Olsztynie, tańczyliśmy jak odwiedził nas Kali, paradowaliśmy w cyrku, braliśmy śluby, składaliśmy gretingi, kanadyjki, robilismy okopy bo zbliżala się burza, razem śpiewaliśmy.
O czym jeszcze pamiętacie? :)

2 komentarze:

  1. Anonimowy11:04

    Ja pąmiętam wszystko w Holandi żucaliśmy wianki do wody we włoszech jedliśmy spaghetti a we francji budowaliśy leśne domy szałasy. podróż o 4 rano też pamiętam. rozstawianie namiotów też pamiętam a i Jędrka rozstawianie namiotu też nawiasem mówiąc to była przesada. śluby też były fajne a według mnie woda zawsze była ciepła. pośpiewanki były super Hiszpańskie Dziewczyny i przebudzenie to moje ulubione piosenki. pamiętam też jak ratowaliśmy AUDĘ przed zginięciem ponieważ była tam taka zasada że żona umierała razem z mężem a ponieważ Auda poślubiła go tylko dla pieniędzy a on nie był młody to czekało ją krótkie życie. ja pamiętam dzień krokodyla i niewiem jak było bo stałam na warcie. Pamiętam jak żegnaliśmy zuchy i wszystko resztę :) :) :) :) Monika

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy17:13

    a kiedy 1 zbiórka??
    Roksana

    OdpowiedzUsuń